Kiedy warto postawić na underdoga? Kursy bukmacherskie kontra intuicja

Wpadł Ci w oko bardzo dobry, wysoki kurs? Obawiasz się jednak, że finalnie on nie wejdzie? Czasami nawet zawodowcy stawiają na tak zwane underdogi. Czym są te zakłady w praktyce? Kiedy można pokusić się o ich obstawienie? Dlaczego gracze nie powinni za wszelką cenę szukać niespodzianek? Szukasz odpowiedzi na te pytania? O wszystkim napisaliśmy w poniższym merytorycznym poradniku.

Czym jest underdog?

Słownictwo branżowe może być dla wielu osób na początku dość niezrozumiałe. Szczególnie jeśli wcześniej nigdy nie miałeś własnego konta bukmacherskiego, ani nie interesowałeś się zbytnio tym właśnie zagadnieniem. Warto zaznaczyć, że underdog to opcja przeciwstawna do faworyta. Jeśli używamy wobec danej drużyny, zawodnika itp. takiego określenia, to myślimy, iż rywale okażą się lepsi. Załóżmy, że na dane spotkanie tenisowe są wystawione dwa kursy (12). Na faworyta mamy 1,20. A na przeciwnika 4,00. W tym przypadku to właśnie ten gracz jest tak zwanym underdogiem. Według ekspertów nie ma on bowiem większych szans na zanotowanie wiktorii w konkretnej potyczce. Każdy bukmacher (online oraz tak samo stacjonarny) wystawia zaś kursy tego typu. Możesz zatem spotkać się z underdogami w przeróżnych podmiotach hazardowych. Nie inaczej jest uwzględniając rozmaite dyscypliny itd.

Czy firmy bukmacherskie zawsze mają rację?

Zastanawiasz się, kiedy warto obstawiać na tak zwanych underdogów? Warto od razu zaznaczyć, że nawet topowe podmioty hazardowe od czasu do czasu się mylą. Nie jest zatem tak, że np. faworyci w piłce nożnej, siatkówce, tenisie ziemnym itp. za każdym razem wygrywają. To byłoby generalnie zbyt proste. Warto zaznaczyć, że najlepsi bukmacherzy nawet cieszą się, kiedy dochodzi do niespodzianek. Wszak zazwyczaj sporo osób stawia na faworytów. A to zatem szansa dla podmiotów hazardowych, by osiągnąć wyższe zyski. Kiedy warto pomyśleć o typowaniu underdogów? To wszystko musi być odpowiednio sprawdzone. Uważasz, że np. w konkretnym spotkaniu futbolowym goście są w stanie sprawić niespodziankę i ograć faworyzowanych gospodarzy? Kurs na „2” wynosi zaś 7,00? Super. Trzeba jednak dokładnie zweryfikować, czy istotnie dana ekipa ma szansę na zanotowanie wiktorii. Warto zatem sprawdzić postawę gości w ostatnich spotkaniach delegacyjnych. Tak samo, jak gospodarzy w czasie konfrontacji domowych. Spore znaczenie mają także przewidywane składy. Jeśli np. w szeregach gospodarzy zabraknie podstawowego golkipera, to szanse gości na triumf istotnie wzrastają. Jak widzisz, muszą być określone fundamenty danego typu. Nie można grać jakiegoś wydarzenia bez solidnych argumentów.

Nie powinno się na siłę szukać niespodzianek…

Niektórzy uważają, że permanentne typowanie kursów typu 6,00, 7,00, 8,00 itd. to prosta droga do bardzo wysokich wygranych. Nic mylnego. Nie powinieneś na siłę szukać takich wysokich notowań. Tak jak wspominaliśmy, najważniejsze jest to, by dany typ miał solidne fundamenty. Jeśli tak jest, to możesz spróbować go zagrać. W przeciwnym razie warto poszukać innego wydarzenia i kursu.